Bezdzietność jako wybór – gwiazdy, które świadomie rezygnują z bycia rodzicami

Jeśli czegoś nie czujemy, nie możemy spełniać wymogów społeczeństwa wbrew sobie. Doprowadzi to do różnego rodzaju zaburzeń bądź w przypadku ciąży, na przykład do depresji poporodowej i braku przywiązania do dziecka. Wówczas poszkodowane będą dwie osoby – matka i dziecko. Lecz winą zostanie obarczona kobieta. Decyzja podjęta raz, może ulec zmianie. Jednak jest to wyłącznie decyzja osoby, której ona bezpośrednio dotyczy. Bezdzietne kobiety z wyboru nie są same w tej społecznej polemice. Gwiazdy światowej sławy, które cieszą się rzeszą fanek i fanów, dzięki swoim mediom społecznościowym, bronią świadomego wyboru bezdzietności. Słowa obrony popierają własnym przykładem. Jesteście ciekawe i ciekawi, które kobiety z Hollywood nie zdecydowały się na macierzyństwo?

Kobiety Hollywoodu, które świadomie nie zdecydowały się na macierzyństwo
Jennifer Aniston

Gwiazda „Przyjaciół” wiele razy interweniowała w mediach, kiedy pojawiały się plotki o jej ciąży. W pewnym momencie przestała z tym walczyć i skierowała do mediów komunikat, w którym jasno określiła, że nie widzi siebie w roli matki. Jako feministka, broni kobiet, którym umniejsza się z racji bycia bezdzietną czy niezamężną. Postuluje, iż kobiety wcale nie są niekompletne, nieszczęśliwe czy nie odnoszą sukcesów, jeśli decydują się na życie w pojedynkę, bez rodziny.

Jesteśmy kompletni z partnerem/ką lub bez niego/niej, z dzieckiem lub bez. Jeśli chodzi o nasze ciała, sami decydujemy, co jest piękne. Nie musimy być w małżeństwie ani matkami, aby być kompletnymi. Możemy same określić nasze własne „długo i szczęśliwie”.

Miley Cyrus

Dla piosenkarki sprawa posiadania dziecka uzależniona jest od kondycji naszej planety. Dla amerykańskiego „Elle” w 2019 roku udzieliła wywiadu, w którym jasno określiła swoje macierzyńskie poglądy. Dopóki my, jako istoty ludzkie, nie zaczniemy dbać o planetę, która nie wychowa innych pokoleń, ponieważ chyli się ku upadkowi, ona nie przyniesie na świat kolejnego człowieka, który będzie się musiał zmierzyć z konsekwencjami działania obecnego pokolenia. Dla Miley byłoby to nieetyczne skazywać drugiego człowieka na życie w nieznanej przyszłości, gdzie, jak sama mówi: nie wiadomo, czy ryby będą jeszcze pływać w wodzie.

Tracee Ellis Rose

W 2018 roku Tracee Ellis Rose podzieliła się swoimi przemyśleniami dotyczącymi macierzyństwa z „The Times”. Otrzymując pytania dotyczące posiadania dzieci, zadaje sobie samej jedno, kluczowe pytanie: czy decyzja należy do niej samej, czy do społeczeństwa? Życie oparte na spełnianiu oczekiwań społecznych jest według niej wyczerpujące i bezcelowe. Aktorka wie, że posiadanie męża i dzieci to wymóg, zwłaszcza wtedy, kiedy wejdziesz już w pewien okres życia. Ludzie wówczas odbijają piłeczkę, argumentując, że naszym celem jako ludzi jest prokreacja. Tracee Ellis Rose uważa, że na świecie jest dużo dzieci, kolejne nie poprawią życia tym poprzednim. A bezdzietni ludzie mogą pracować na lepszy byt dla każdego.

Renee Zellweger

Odtwórczyni kultowej roli Bridget Jones już w dość młodym wieku wiedziała, że nie zostanie mamą. I na pewno spotkała się z komentarzem, że jest za młoda, by podejmować takie decyzje. Jednak trzyma się do tej pory swego zdania. Macierzyństwo nigdy nie było moją ambicją. W rozmowie z „The Times of London” powiedziała, że nie przeżywa życia z ustalonym harmonogramem, że w wieku 25 lat zrobi to czy to. Aktorka bierze od życia to, co aktualnie jej ono oferuje. Chce przez nie przejść w pełni niezależnie, by móc dbać o siebie.