„Ukraińcy zapowiadali ofensywę w połowie lipca, ale nie wiemy, czy to się uda zrobić. Muszą trzymać północ, Donbas, a nacierać na południu” – mówi Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych
DGP: W ostatnich dniach w analizach dotyczących wojny w Ukrainie pojawia się sformułowanie „przerwa operacyjna”. Co to znaczy?
Gen. Waldemar Skrzypczak: To hasło, które ma charakter raczej polityczno-medialny, w sztuce wojennej używa się go rzadko. Patrząc na działania rosyjskie, nie widać żadnej przerwy, jest za to nieco mniejsza aktywność. Im się załamało natarcie, więc przegrupowują żołnierzy. W miejsce tych, którzy zostali pobici, wprowadzają kolejne grupy bojowe. Rosjanie sprowadzają teraz też zapasy paliwa i amunicji dla artylerii, bo te, które były w pobliżu linii frontu, zostały już w dużej części zużyte. Oni zostali pobici na rubieży Bachmutu i choć teraz aktywność jest mniejsza, to wciąż okładają ogniem choćby Siewiersk.
Do szokujących scen doszło w ostatnich dniach w jednym z toruńskich świątyń. W trakcie rekolekcji…
Wielkie lotniska, potężne bazy wojskowych okrętów i kosmodrom. Obok wejście do bunkra. Wszystkie te elementy…
Wszyscy na coś chorujemy, ale niektórzy nie chcą zrozumieć, że mają wpływ na swoje zdrowie.…
Jasnowidz Krzysztof Jackowski od samego początku wojny na Ukrainie dzieli się z widzami na YouTube…
Kultowy program Elżbiety Jaworowicz "Sprawa dla reportera", od lat oglądany jest przez miliony Polaków. Poruszane…
Gdy media zaczęły rozpisywać się na temat relacji, w jaką weszła 18-letnia celebrytka z 26-letnim…