Fani programu „Nasz nowy dom” pogrążeni w smutku. Setki żegnają Pana Artura po odejściu z programu

Katarzyna Dowbor przekazała smutne informacje dla wszystkich fanów programu „Nasz nowy dom”. Jeden z członków jej ekipy — kierownik budowy Artur Witkowski — żegna się z programem. Internauci nie kryją żalu i w komentarzach życzą mężczyźnie powrotu do zdrowia.

Artur Witkowski był związany z popularnym formatem Polsatu już od drugiego sezonu. Niestety, po ośmiu latach pracy sympatyczny kierownik budowy postanowił odejść z programu Katarzyny Dowbor.

Choć oficjalnie nie podano powodu odejścia Witkowskiego z produkcji Polsatu, powodem może być stan jego zdrowia. W komentarzach fani nie tylko z żalem żegnają charyzmatycznego kierownika, ale też życzą mu szybkiego powrotu do pełni sił. Co dokładnie dolega Panu Arturowi?

Co dolega Arturowi z programu „Nasz nowy dom”?

Już w kwietniu tego roku fani programu „Nasz nowy dom” zauważyli, że z sympatycznym kierownikiem budowy dzieje się coś niedobrego. Telewidzowie zaniepokoili się wyglądem mężczyzny, a dokładniej mówiąc widocznie opadniętą wargą i grymasem na twarzy.

Mężczyzna nie chciał trzymać zatroskanych widzów w niepewności i szybko wyjaśnił, że przyczyną jego gorszego samopoczucia jest zapalenie ucha i porażenie nerwu twarzy. O swoim stanie zdrowia poinformował wówczas za pomocą komentarza na Facebooku. Odpowiedział na wpis internautki, która zasugerowała, że kierownik budowy przebył porażenie nerwu twarzowego.

-Tak, trafiony zatopiony. Przewiało, a potem zapalenie ucha i porażenie nerwu twarzy. Wlekło się pół roku, ale już jest prawie ok. Pozdrawiam serdecznie — napisał w komentarzu Pan Artur Witkowski.

Wielu internautów trzymało kciuki za szybki powrót kierownika do zdrowia.