3000 zł nie tylko na węgiel, pelet i ekogorszek. Wszyscy Polacy dostaną dopłaty na ogrzewanie

Po fiasku programu na tańszy węgiel dla Polaków, rządzący wprowadzają kolejny. Tym razem Polacy nie otrzymają tańszych paliw do ogrzewania domów, ale dopłaty w wysokości 3000 zł. Dodatek ten obejmie jedynie Polaków, którzy do ogrzewania wykorzystują węgiel, ekogroszek i pelet. To wkrótce może się zmienić.

Dodatek energetyczny zamiast węglowego

Dziś wobec rosnących kosztów utrzymania i w perspektywie na ponad 3-krotne podwyżki cen prądu na rządowe wsparcie na zimę mogą liczyć tylko nieliczni. Dodatek w wysokości 3000 zł na gospodarstwo domowe jak pisaliśmy tutaj, dotyczy tylko kilku milionów Polaków. Co z pozostałymi, którzy korzystają z innych źródeł ciepła?

Wczoraj Sejm zajmował się drugim czytaniem rządowego projektu o dodatku węglowym. Ustawa o dodatku węglowym w wysokości 3000 zł mówi, że ma przysługiwać każdemu gospodarstwu domowemu, które jest zarejestrowane w CEEB. Ewentualnie złożyło wniosek ze wskazaniem źródła ogrzewania opartego o węgiel.

Tymczasem o objęcie dodatkiem energetycznym wszystkich gospodarstw domowych, korzystających z różnych źródeł energii, a nie tylko tych, które korzystają z węgla starają się posłowie KO.

Nie tylko węgiel drąży kieszenie Polaków

Poprawki do projektu na dodatek na węgiel zakładają, że wsparcie mają otrzymać wszyscy Polacy. Szef klubu KO powiedział na konferencji prasowej, że projekt wykluczył z dopłat ponad połowę gospodarstw domowych w Polsce.

„Rząd umywa ręce od jakiegokolwiek faktycznego rozwiązania problemu z zakupem węgla, ponieważ wychodzi z założenia, że do części gospodarstw domowych po prostu wystarczy pieniędzy. Jednak zdecydowaną większość gospodarstw domowych pozostawia bez jakiejkolwiek pomocy. Ludzie ogrzewają przecież mieszkania nie tylko węglem, ale pozostałymi rodzajami paliw. Rządowy projekt „pozostawia się samymi sobie mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot, często osoby najuboższe, które już dzisiaj otrzymują podwyżki sięgające kilkaset procent” i dlatego KO „przygotowała konkretną, bardzo prostą poprawkę”- mówił Budka, cytowany przez Energetyka24.

KO proponuje aby objąć dopłatami tych Polaków, którzy korzystają z innych źródeł energii niż węgiel.

„Wprowadzamy dodatek, który nie będzie się nazywał dodatkiem węglowym, ale dodatkiem energetycznym. Ten dodatek będzie dotyczył m.in. węgla, oleju napędowego, opałowego, będzie dofinansowywać tych, którzy używają energii elektrycznej, gazu i koksu” – powiedział poseł Gadowski.

Ponadto KO będzie domagać, by dopłatą objęto także tych, którzy korzystają z ciepła systemowego, z ciepłowni. Posłowie domagają się, by wszyscy Polacy byli równo traktowani w obliczu rosnących kosztów utrzymania i ogrzewania.