Wyjątkowo dobra. Polecam. Przepis mam od naszego „nadwornego myśliwego”. Ja do tej pory gotowałam takie słoiki 3 razy, a te słoiki gotuje się tylko raz, 5 godzin.
Składniki
- 2,5 – 3 kg mięsa wieprzowego ( u mnie łopatka )
- łyżka soli na każdy kilogram mięsa
- łyżka czosnku suszonego w płatkach
- łyżka pieprzu czarnego grubo mielonego
- łyżka cukru
- łyżka kolendry
- 2 łyżki żelatyny
- po listku laurowym na każdy słoik
- po 3 – 4 ziarna jałowca na każdy słoik
Przygotowanie
Umyte, oczyszczone i osuszone mięso pokroić w kawałki ok. 3cm, tak jak na gulasz. Mięso wymieszać z solą, czosnkiem, pieprzem, cukrem, kolendrą i żelatyną. Wstawić do lodówki na ok. 20 min. Przygotować słoiki i nakrętki, które muszą być wyparzone. Do każdego słoika włożyć na dno listek laurowy i owoce jałowca. Napełniać słoiki mięsem do 3/4 ich wysokości. Do dużego garnka, na dno włożyć ściereczkę i włożyć słoiki. Słoiki nie powinny się dotykać. Nalać wody tak ponad nakrętni ok. 3 cm. Garnek postawić na ogniu i gotować 5 godzin. W trakcie gotowania uzupełniać wodę, nalewać wrzątek. Słoiki cały czas powinny być pod wodą. Następnie wyłączyć gaz i pozostawić garnek do całkowitego wystudzenia. Słoiki wstawić do lodówki, żeby powstała galaretka. Słoików nie trzeba przechowywać w lodówce. Mięso, powstały smalec i galaretka są pyszne. Można zajadać na zimno, ale można też zagrzać i podawać np. z makaronem albo ryżem. Smacznego.