Wielka Brytania przekaże kolejne wyrzutnie rakietowe M270 MLRS

„Wielka Brytania przekaże Ukrainie trzy kolejne wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe M270 MLRS, a także „znaczną liczbę” pocisków, wykorzystywanych do prowadzenia ostrzałów z tego typu broni” – zadeklarował brytyjski minister obrony Ben Wallace, cytowany przez ukraińską redakcję stacji BBC.

Londyn zwiększy tym samym łączną liczbę dostarczonych M270 MLRS do sześciu. Wallace powiadomił o tym podczas konferencji w Kopenhadze, poświęconej koordynacji dalszego militarnego i finansowego wsparcia państw Zachodu dla Kijowa.

Wielka Brtania wspiera Ukrainę

Wielka Brytania z dużym zadowoleniem obserwuje to, w jaki sposób Ukraina wykorzystuje systemy rakietowe przekazywane przez Zachód. Ukraińskie siły pokazały, że potrafią znacznie lepiej (niż Rosja) wybierać cele do zniszczenia – w taki sposób, by nie doszło do szybkiego wyczerpania amunicji. (…) Nasze nieustające wsparcie jest bardzo wyraźnym sygnałem, że Wielka Brytania i społeczność międzynarodowa pozostają przeciwne tej nielegalnej wojnie i będą nadal wspierać Ukrainę w obronie przed agresją Putina – podkreślił Wallace.

Współgospodarzami konferencji w Kopenhadze są ministrowie obrony Danii, Wielkiej Brytanii i Ukrainy. Jak zapowiadano przed tym wydarzeniem, w rozmowach mają wziąć udział przedstawiciele 25 państw.

Według danych z przełomu lipca i sierpnia rząd w Londynie przekazał dotychczas Ukrainie wsparcie wojskowe o wartości około 2,3 mld funtów. Środki te zostały wydane m.in. na ponad 5 tys. ręcznych wyrzutni przeciwpancernych (NLAW) oraz wyrzutnie wieloprowadnicowe M270 MLRS.

Drugi z wymienionych rodzajów uzbrojenia przypomina amerykańskie systemy HIMARS, także od niedawna wykorzystywane przez Kijów. Pociski wystrzeliwane z M270 MLRS mogą razić cele oddalone o około 80 km – czytamy na łamach portalu internetowego ukraińskiej sekcji BBC.

23 lipca Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy powiadomił, że Królewskie Siły Powietrzne (RAF) Wielkiej Brytanii przeprowadzą szkolenie około 10 tys. Ukraińców „z niewielkim lub żadnym doświadczeniem wojskowym”. W przedsięwzięcie zostanie zaangażowanych 1050 brytyjskich żołnierzy. Szkolenie odbędzie się na obiektach ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii, każdy kurs ma trwać kilka tygodni.