Ważna deklaracja szefa NATO. Chodzi o Polskę

„Na szczycie NATO w Madrycie wzmocnimy naszą wysuniętą obronę; wzmocnimy nasze grupy bojowe we wschodniej części Sojuszu do poziomu brygady” – powiedział w Brukseli sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Zapowiedział też zwiększenie zdolność NATO do działania w sytuacjach kryzysowych i konfliktowych. W tym kontekście wymienił m.in.: większe ilości sprzętu i zapasów zaopatrzenia wojskowego, wzmocnienie obrony powietrznej i dowodzeniaulepszenie planów obronnych z siłami przydzielonymi do obrony konkretnych sojuszników.

– Aby to zrobić, będziemy musieli więcej zainwestować. Dzisiaj publikujemy nowe dane dotyczące wydatków na obronę. Pokazują, że rok 2022 będzie ósmym z rzędu rokiem wzrostów (wydatków na obronność) wśród europejskich sojuszników i Kanady. Do końca roku (kraje sojusznicze) zainwestują dodatkowe ponad 350 mld dolarów – wskazał.

Dziewięciu sojuszników osiąga – lub przekracza – cel 2 proc. PKB. – Dziewiętnastu członków Sojuszu ma jasne plany, aby osiągnąć ten cel do 2024 r. A kolejnych pięciu ma konkretne zobowiązania, aby go zrealizować w późniejszym terminie. Dwa procent jest coraz częściej uważane za podstawę, a nie górny próg. Zgodzimy się też, by razem więcej inwestować w NATO. Z korzyścią dla naszego bezpieczeństwa – wskazał.

Jak mówił Jens Stoltenberg, Polska „należy do grona największych sojuszników w gronie państw członkowskich NATO”. – Polska to jeden z największych sojuszników w NATO. Już teraz inne państwa sojusznicze, zwłaszcza Stany Zjednoczone, są wyraźnie obecne w Polsce. Ma teraz miejsce proces, w którym sprawdzamy, jak możemy jeszcze bardziej zwiększyć tę obecność – oznajmił.