Do tragedii doszło we wtorek, 28 czerwca, w budynku na ul. Bema. Nie żyje 58-letnie elektryk, który prowadził tam prace. Na miejscu jest zielonogórska policja oraz prokurator.
Elektryk prowadził prace w budynku. Mężczyzna zszedł z drabiny mówiąc, że źle się poczuł. Po chwili upadł tracąc przytomność.
Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe – Niestety 58-latek zmarł mimo długiej reanimacji – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Na miejscu tragedii pracują policjanci oraz prokurator. – Decyzją prokuratora ciało 58-latka zostało zabezpieczone do sekcji – mówi podinsp. Barska.
Do szokujących scen doszło w ostatnich dniach w jednym z toruńskich świątyń. W trakcie rekolekcji…
Wielkie lotniska, potężne bazy wojskowych okrętów i kosmodrom. Obok wejście do bunkra. Wszystkie te elementy…
Wszyscy na coś chorujemy, ale niektórzy nie chcą zrozumieć, że mają wpływ na swoje zdrowie.…
Jasnowidz Krzysztof Jackowski od samego początku wojny na Ukrainie dzieli się z widzami na YouTube…
Kultowy program Elżbiety Jaworowicz "Sprawa dla reportera", od lat oglądany jest przez miliony Polaków. Poruszane…
Gdy media zaczęły rozpisywać się na temat relacji, w jaką weszła 18-letnia celebrytka z 26-letnim…