“Telewizja poda, że dostał ataku serca”

Cierpliwość się kończy?

Zdaniem dr. Thortona, profesora studiów nad konfliktami i bezpieczeństwem w King’s College London, bezpośrednie otoczenie Putina ma już dość przeciągającej się wojny w Ukrainie. Zdaniem eksperta coraz bardziej prawdopodobny jest przewrót na Kremlu, a nawet zamach. Nie chodzi jednak o to, by przerwać zbrodnie dokonywane przez rosyjską armię. Po prostu otoczenie Putina dochodzi do wniosku, że z nim u sterów wojna nie będzie wygrana.

– Rosyjscy generałowie ukradkiem wycofaliby najlepsze jednostki z frontu i pomaszerowali w kierunku Moskwy – spekuluje dr Thorton w rozmowie z “The Sun”. Twierdzi, że Putin otrzyma wkrótce ultimatum: albo odda władzę, albo pożegna się z życiem.

– Telewizja podałaby nagle, że prezydent nie czuje się dobrze, że dostał ataku serca z powodu stresu spowodowanego jego „specjalną operacją wojskową”, a potem, że jest już nowy przywódca – komentuje ekspert. Podkreśla przy tym, że zmiana władzy na Kremlu nie oznaczałaby wcale końca problemów dla Ukrainy. Jego zdaniem następca Putina wcale nie zrezygnowałby z wojny, a prawdopodobnie dokonałby ponownego ataku na Kijów.

Rosjanie rozumieją bowiem język siły, a nie uległości.