Propagandzista Putina ośmieszony we włoskiej TV. Sołowjow gorzko pożałował tego występu

Niewygodne pytania, obalanie narracji Kremla – Władimir Sołowjow nie przywykł do takiej formy telewizyjnych występów. Jednego z głównych propagandzistów Władimira Putina ośmieszył włoski dziennikarz, co z radością przyjęli Ukraińcy.

Choć cała sytuacja rozegrała się jakiś czas temu, film z występu Władimira Sołowjowa w programie Bruno Vespy zyskał drugie życie. Wszystko za sprawą niezwykle popularnego w mediach społecznościowych doradcy ministra spraw wewnętrznych Antona Heraszczenki. „Oficjalny wróg rosyjskiej propagandy” zamieścił krótkie nagranie z włoskiej telewizji, które obnaża niekonsekwencje narracji Rosjan.

„Dokąd chcecie dojść? Jaki jest wasz cel?”

Dyskusja z 22 czerwca dotyczyła wojny na Ukrainie i zdobyczy armii Władimira Putina. – Skoro waszym celem jest tylko Donbas, to czemu nie atakujecie wyłącznie tam? – pytał Sołowjowa Vespa, pokazując mapę frontu i rosyjskich zdobyczy terytorialnych na Ukrainie. Wyliczał przy tym, że Rosjanie zaatakowali m.in. Charków na północy i odessę na południu.

– Dokąd chcecie dojść? Jaki jest wasz cel? – dopytywał. – Jeśli mam być precyzyjny: Naddniestrze – wskazał Sołowjow. Zmieszany Rosjanin po tych słowach usiłował zmienić temat. Gospodarz nie pozwolił jednak na ten wybieg. Vespa podszedł do mapy i zaczął dopytywać, czy rzeczywiście Rosjanie chcą dojść aż tak daleko. – Nadddniestrze? Boże, przecież Donbas nie ma z tym nic wspólnego – dociekał. Następnie wprost zarzucił Rosjanom o wiele większe aspiracje:

Donbas jest tylko wymówką! Chcecie zająć połowę Ukrainy! Chcecie jej zabrać Morze Czarne!

– Myślicie, że Ukraina na to pozwoli? Sądzicie, że my: Włosi, Europejczycy, członkowie NATO, moglibyśmy pozwolić na taką sytuację – pieklił się Vespa. Sołowjow, nie mogąc dojść do głosu, milczał jedynie.

Sołowjow, jeden z „żołnierzy Putina”

Władimir Sołowjow na kanale Rossija 1 prowadzi m.in. polityczny talk-show. Jest do tego stopnia zaangażowany w realizację celów dezinformacyjnych Rosji, że otrzymał miano „żołnierza Putina”. Do programu zaprasza gości popierających oficjalną wersję Kremla i „dyskutuje” z nimi na temat inwazji na Ukrainę.

„W prowadzonych przez siebie programach wyjątkowo agresywnie realizuje cele informacyjne Rosji. Nazywany jest medialnym żołnierzem Putina, z którym zresztą łączą go zażyłe relacje. Sołowjow często spotyka się z Putinem osobiście, przyjmując od niego wytyczne dotyczące programów i kłamstw, które aktualnie powinny znaleźć się w przestrzeni publicznej” – analizował jego działalność Stanisław Żaryn, rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych.