Położna dokonuje dziwnego odkrycia po 40-godzinnym porodzie pewnej kobiety

Nowina

Nicole nie mogła się doczekać, kiedy wręczy Mattowi prezent-niespodziankę, dzięki któremu chciała podzielić się radosną wiadomością. Zabrała męża do parku, w którym byli na pierwszej randce i wyjęła starannie zapakowane pudełko ozdobione kokardką. Matt nie był fanem niespodzianek i spędził całą drogę, próbując domyślić się, dlaczego Nicole chciała pojechać z nim w to miejsce.

Odpowiedź dostał w postaci koszulki. Z nadrukiem „Najlepszy Tata na Świecie”. Matt nie wiedział, co powiedzieć. Patrzył na Nicole szeroko otwartymi oczami w bezruchu. Nicole zaczęła płakać i mocno go przytuliła. Tymczasem po policzkach Matta popłynęły łzy szczęścia. Byli w siódmym niebie.

Ciąża

Para dowiedziała się o ciąży stosunkowo późno. Po wizycie u położnej dowiedzieli się, że zostało im tylko kilka miesięcy, zanim na świat przyjdzie ich dziecko. Termin porodu przypadał na 30 stycznia 2018 roku. Przyszli rodzice mieli tylko pięć miesięcy na wykonanie wszystkich niezbędnych przygotowań.

Było jeszcze wiele do zrobienia, więc po dowiedzeniu się o ciąży ich świat wywrócił się do góry nogami. Nie mogli myśleć o niczym poza nadchodzącymi narodzinami ich maleństwa. Wszystko kręciło się wokół tego. Nawet gdyby byli w stanie myśleć o czymś innym, nie mogli przewidzieć tego, co stanie się w dniu porodu…

Zbliżający się poród

Minęło kilka miesięcy i nadeszły święta. Dziecko było w drodze. Wystarczająco dużo powodów do świętowania! Jeszcze tylko kilka tygodni i para zostanie rodzicami. Kupili łóżeczko, urocze ubranka dla dzieci, pluszaki, książeczki i tak dalej. Byli gotowi na spotkanie ze swoim maleństwem.

Nadszedł czas, aby rozpocząć planowanie porodu. Matt i Nicole chcieli zrobić jak najwięcej sami, bez pomocy lekarzy i szpitali. Chcieli przeprowadzić naturalny poród we własnym domu. Zwrócili się do położnej, aby ich poprowadziła i pomogła przy porodzie. Położna nie miała jednak pojęcia, co ją czeka…