PILNE: Zakaz sprzedaży używanych benzyniaków i Diesli! Dziś poznaliśmy nowe przepisy – „to tragedia dla kierowców”

29 czerwca sygnalizuje początek końca silników spalinowych w Unii Europejskiej. Ministrowie środowiska z 27 krajów zgodzili się podpisać zakaz sprzedaży benzyniaków oraz silników typu Diesel. Co gorsza, zakaz będzie dotyczył także samochodów używanych. 

Benzyna i Diesel – to koniec

O tym, jak ważna jest to decyzja, niech świadczy fakt, że negocjacje w Luksemburgu trwały… 16 godzin. W końcu jednak udało się osiągnąć porozumienie. Na ten moment dotyczy ono wyłącznie sprzedaży nowych samochodów osobowych i dostawczych z silnikami typu Diesel. Pojawił się jednak pomysł, aby zakazać także sprzedaży samochodów używanych. 

Wynik tych obrad napisany jest czarno na białym. – Rada zgodziła się wprowadzić cel 100% redukcji emisji CO2 do 2035 roku dla nowych samochodów osobowych i dostawczych.

Parlament Europejski chce również zakazać sprzedaży używać samochodów napędzanych silnikami benzynowymi i typu Diesel. Dziś jednak nie podjął jeszcze żadnych wiążących decyzji w tym temacie. Niemniej, kierowcy powinni się tego obawiać. W tym celu prowadzone będą dalsze negocjacje. 

Jest jeszcze światełko w tunelu – paliwo syntetyczne

Technicznie rzecz biorąc, zakaz wprowadzony w 2035 roku wzywa do całkowitej redukcji emisji, nie wspominając o silniku spalinowym. Zostawia to więc otwarte drzwi dla samochodów napędzanych paliwami alternatywnymi. Niektórzy producenci już eksperymentują z silnikami spalinowymi napędzanymi wodorem, podczas gdy inni badają paliwa syntetyczne. Co ciekawe, od 2026 roku samochody Formuły 1 będą jeździły właśnie na takim paliwie. 

Podjęte dziś decyzje będą miały ogromne konsekwencje w całej branży motoryzacyjnej. Producenci samochodów jeszcze bardziej przyspieszą przejście na pojazdy elektryczne. Konsekwencje wykroczą również daleko poza granice Unii Europejskiej, ponieważ dla takich firm jak BMW czy Volkswagen, opracowywanie samochodów z silnikami spalinowymi, bez ich sprzedaży na terenie UE, nie będzie możliwe. 

Do końca tej dekady producenci muszą również zredukować emisje CO2 o 55% dla osobówek i 50% dla furgonetek. Ta decyzja została również podjęta dzisiaj w ramach pakietu Fit for 55. Wszystko po to, aby osiągnąć neutralność węglową do 205 roku. Ponadto, zachęty dla pojazdów bezemisyjnych i niskoemisyjnych przestaną obowiązywać od 2030 roku.