Monika ujawniła prawdę o związkach w „Sanatorium miłości”. Wiadomo już, jak było z zaręczynami Ani i Piotra

Niedawno zakończona, czwarta edycja programu „Sanatorium miłości” była wyjątkowo bogata w wiele uczuciowych wątków. Telewidzowie wciąż zresztą nimi żyją, ponieważ uczestnicy opowiadają o nich również w swoich mediach społecznościowych.

Pojawiły się jednak głosy, według których wspomniane związki mogą być ustawiane. Prawdę na ten temat wyjawiła jedna z uczestniczek, Monika. Wspomniała też o relacji Ani i Piotra.

„Sanatorium miłości”: Jak było ze związkiem Ani i Piotra?

Warto bowiem przypomnieć, że Piotr wyjątkowo mocno zakochał się w Ani na przestrzeni raptem kilku odcinków. Widzowie mogli podziwiać, jak ich relacja kwitnie w zasadzie z tygodnia na tydzień. Mało tego, kuracjusz był tak zauroczony, że w trakcie finałowego odcinka postanowił się oświadczyć. Ta oczywiście się zgodziła.

Późniejsze doniesienia mediów, a także prasowe wypowiedzi Ani wskazywały jednak na to, że jej relacja z Piotrem nie przetrwała próby czasu, choć narzeczeni próbowali nawet razem zamieszkać. Po jakimś czas okazało się jednak, że Piotr na wczasy pojechał już z inną kobietą, co definitywnie zakończyło jego wątek z Anią.

Monika w rozmowie z „Telemagazynem” zdecydowała się opowiedzieć o ich zaręczynach, niejako odpowiadając na zarzuty niektórych widzów. Wyjawiła, że żadne relacje w „Sanatorium miłości” nie były ustawiane, a najlepszym tego przykładem jest właśnie Piotr, który najpierw zauroczył się Natalią, a potem zakochał w Ani. Jak tłumaczy kuracjuszka, nikt nie podpowiadał mu zaręczyn. Mało tego, nikt wcześniej o nich nie wiedział, dlatego ten moment był dla wszystkich uczestników programu bardzo zaskakujący.

– To są dorośli ludzie, mają prawo do swoich wyborów. Co będzie dalej, to też jest ich wybór — kwituje dyplomatycznie Monika kwestię relacji znajomych.

Choć akurat ta historia miłosna nie ma happy endu, warto zaznaczyć, że inna już tak. Marek oświadczył się Natalii kilka miesięcy po programie, choć w trakcie nagrań można było sądzić, że jedynie się zaprzyjaźnią.

Niewykluczone, że szczęśliwie zakończy się także wątek Marioli i Piotra Huberta. Kobieta na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych, co uniemożliwiało im utworzenie związku, ale niedługo ma go odwiedzić w Polsce. Kto wie, może ta wizyta będzie dla nich przełomowa?