Minister Moskwa: Obniżyłam temperaturę w domu – 17 stopni. To zdrowe dla organizmu

„Węgiel jest i będzie. Nie obawiamy się, że go zabraknie. To, co będzie potrzebne przy zakupach węgla to cierpliwość. Trzeba też będzie trochę złamać przyzwyczajenia, że we wrześniu gospodarstwo zaopatruje się na rok lub dwa lata” – zapowiada w Radiu ZET minister klimatu Anna Moskwa.

Anna Moskwa zaleca sukcesywne zakupy węgla, ponieważ będzie on tańszy wraz z większą ilością importowanego surowca. Dopytywana o to, czy może zapewnić Polaków, że każdy będzie mógł ogrzać swój dom, Moskwa odpowiada: Zdecydowanie tak.

Moskwa: Polskiego węgla nie wystarczy, by kupować go na zapas

Nie ma zagrożenia, jeśli chodzi o gaz, prąd, pelet, węgiel, drewno, olej, LPG i wszystkie źródła ogrzewania – podkreśla minister. Gość Radia ZET zapowiada, że polskiego, tańszego węgla nie wystarczy na to, by gospodarstwa domowe mogły go kupić z zapasem. Zachęcamy, by wstrzymywać się z dużymi zakupami – apeluje szefowa resortu klimatu.

Rozpoczęliśmy bardzo duży import węgla. Na dziś wpłynęło już 7,7 tego węgla, mamy jeszcze 2,7 z kierunku rosyjskiego – mówi Anna Moskwa. Dodaje, że „z tego, co Polska ma zakontraktowane do końca roku, to już jest 80 proc.” 5 mln łącznie przesianego węgla przez cały sezon pojawi się z importu. Cena? Na dziś w umowach to średnio 2 100 netto. W takiej cenie węgiel trafia na składy, dodajemy podatek i racjonalną marżę – wyjaśnia.

Cena prądu

Prąd dla każdej rodziny do 2000 kwh po cenie dotychczasowej, o czym mówił prezes PiS? – Potwierdzamy. 2 000 to średnie zużycie w gospodarstwie domowym. Do tego zużycia blokujemy cenę na poziomie ceny dotychczasowej. Nad pozostałymi rozwiązaniami pracujemy, na poziomie krajowym i europejskim – przyznaje Anna Moskwa. Kto na tym skorzysta? – Według naszych kalkulacji to są wszyscy, którzy są w taryfie podstawowej – ok. 6,5 mln odbiorców na dziś. To większość gospodarstw domowych, które mają taryfę – odpowiada minister klimatu i środowiska. Gość Radia ZET przyznaje, że rząd myśli o rozwiązaniu, które zachęcałoby Polaków do oszczędności, choć dodaje: – Te oszczędności już widać w gospodarstwach domowych.

Moskwa: Obniżyłam temperaturę w domu… To zdrowe dla organizmu

Wiele działań, które są teraz podejmowane, to działania, które powinniśmy podjąć od dawna – jeśli chodzi o prąd, wodę, całość oszczędzania – mówiła minister Moskwa, dopytywana przez prowadzącego o Polaków, którzy często oszczędzają z przymusu, a nie wyboru. Rady minister klimatu i środowiska? Musimy się sporo nauczyć, jeśli chodzi o dobre nawyki: wyłączanie światła, ładowarki, ogrzewanie na poziomie niższych temperatur – wylicza Moskwa. Dodaje, że każde gospodarstwo domowe „może zrobić sobie rachunek sumienia i przyjąć program oszczędzania”.

A pani sobie zrobiła taki rachunek sumienia? – spytał Bogdan Rymanowski.

Dużo wcześniej, obniżając temperaturę w domu – 17 stopni w przestrzeniach wspólnych, 19 stopni w bardziej użytkowanych – odpowiedziała Anna Moskwa.

Minister oceniła, że „można się przyzwyczaić” i dodaje, że taka temperatura w domu jest zdrowa dla organizmu.