Lewica chce ukarania prezesa PiS za jego słowa o osobach LGBT. Biedroń: To obrzydliwość

„Klub Lewicy składa w Sejmie wniosek o ukaranie przez komisję etyki poselskiej prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego za jego słowa dotyczące osób LGBT. Te słowa to „obrzydliwość”: Kaczyński rozpoczyna kolejną nagonkę” – podkreślił współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń.

Prezes PiS w sobotę podczas spotkania z mieszkańcami i działaczami we Włocławku mówił, że trzeba doprowadzić do tego „żeby powróciła prawda”. – Oczywiście, ktoś się może z nami nie zgadzać: ma lewicowe poglądy, uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że do tej pory… do godziny – teraz jest wpół do szóstej – byłem mężczyzną, a teraz jestem kobietą. No przecież lewica uważa, że tak powinno być, i należy tego przestrzegać: mój szef w pracy, moja koleżanka, mój kolega powinni się do mnie zwracać już tym razem w formie żeńskiej – mówił. – Można mieć takie poglądy. Dziwne co prawda – ja bym to badał – ale można – dodał.

Biedroń odnosząc się do słów prezesa PiS podczas konferencji w Sejmie ocenił, że „Kaczyński rozpoczyna kolejną nagonkę”. – Szuka kolejnych kozłów ofiarnych – stwierdził europoseł. Jak ocenił, jest to odwrócenie uwagi m.in. od drożyzny czy problemów kredytobiorców. – Spektakl nienawiści, który zobaczyliśmy w wydaniu Kaczyńskiego w ten weekend, nagonka na osoby LGBT, w tym wypadku na osoby trans, pokazuje, że Kaczyński nie ma nic do zaoferowania, sięgnął dna – oświadczył.

Za każdym razem, kiedy Kaczyński próbuje odwrócić uwagę, sięga po tego typu ohydne, dehumanizujące rozwiązania. To jest obrzydliwość – ocenił Biedroń. Jak podkreślił Polacy oczekują od PiS rozwiązania rosnących cen.

Biedroń dodał, że mówi to jako członek społeczności LGBT. Według niego, „nigdy nie zrobiłby tego Lech Kaczyński”. – Lech Kaczyński udowadniał, że stara się szukać porozumienia ponad podziałami. Przypomnę, że w 2006 roku odznaczył Orderem Odrodzenia Polski Ewę Hołuszko, legendarną działaczkę Solidarności, osobę transpłciową – zauważył europoseł.

Dzisiaj, słuchając słów Jarosława Kaczyńskiego, Lech Kaczyński, prezydent, w grobie się przewraca. To nie jest realizacja jego testamentu. Jarosław Kaczyński takimi wypowiedziami ma coraz mniej prawa do powoływania się na swojego brata – stwierdził polityk.

Biedroń poinformował, że klub Lewicy składa w Sejmie wniosek o ukaranie przez komisję etyki poselskiej posła Jarosława Kaczyńskiego za jego słowa o osobach LGBT podczas spotkania we Włocławku.

Zaapelował też do polityków opozycji, aby przeciwstawić się takim słowom i poparli wniosek Lewicy do komisji etyki.

autor: Grzegorz Bruszewski