Kremlowskie kłamstwa podbijają Bliski Wschód

Podczas gdy na Zachodzie trwa walka z rosyjską propagandą, dezinformacyjne działania Moskwy na Bliskim Wschodzie pozostają bez odpowiedzi

„Większość ludzi na Zachodzie nie zdaje sobie sprawy, że istnieje równie, jeśli nie bardziej niebezpieczna arabskojęzyczna kampania dążąca do wypaczenia sposobu postrzegania rosyjskiej inwazji na Ukrainę” – napisała w analizie dla Washington Institute for Near East Policy badaczka cyfrowego aktywizmu w świecie arabskim Nadia Oweidat.

Rosyjskie media aktywne na Bliskim Wschodzie

W marcu, tuż po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, państwa Unii Europejskiej zgodziły się zawiesić wszystkie lokalne licencje na nadawanie RT z powodu „systematycznej manipulacji informacjami”, która miałaby stanowić zagrożenie dla stabilności Wspólnoty. W przeciwieństwie do Europy rosyjskie kanały Sputnik i RT Arabic wciąż są aktywne w regionie. Think tank Middle East Institute wskazuje, że jeszcze przed rosyjską interwencją w Syrii RT Arabic znajdowała się w pierwszej trójce najczęściej oglądanych kanałów informacyjnych w sześciu krajach arabskich – Arabii Saudyjskiej, Egipcie, Iraku, Jordanii, Maroku i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Pomimo braku odpowiednich badań istnieją powody, by sądzić, że oglądalność w ciągu ostatnich kilku lat jedynie wzrosła – oceniła związana z think tankiem Elene Dżanadze.