Wraz z zakazami produkcji samochodów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi na kilku kluczowych rynkach, tempo rozwoju segmentu pojazdów elektrycznych nabiera tempa. Jednak jeśli chodzi o infrastrukturę publiczną, która ma sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na ładowania akumulatorów, dużo państw ma jeszcze wiele do nadrobienia.
Jak wskazują jednak najnowsze prognozy Statista Mobility Market Outlook, przychody z tego istotnego elementu układanki mobilności elektrycznej w końcu zaczynają wchodzić w tryb nadrabiania zaległości. Po wielu latach bardzo powolnych wzrostów, obroty w sektorze stacji ładowania nabierają większego tempa.
Statista oczekuje, że w okresie od 2017 do 2027 roku rynek ten zanotuje 47,7-proc. skumulowaną roczną stopę wzrostu globalnych przychodów z infrastruktury pojazdów elektrycznych. Jak szczegółowo opisano w raporcie, prognoza rynku mobilności definiuje zakres szacunków w następujący sposób: „Segment infrastruktury pojazdów elektrycznych obejmuje publiczne stacje ładowania. W tym kontekście publiczne oznacza, że infrastruktura ładowania jest osiągalna poprzez nieograniczony dostęp. Stacje w domach lub na parkingach mieszkalnych, w miejscach pracy, u dealerów samochodów itp. nie są uwzględnione.”
Do szokujących scen doszło w ostatnich dniach w jednym z toruńskich świątyń. W trakcie rekolekcji…
Wielkie lotniska, potężne bazy wojskowych okrętów i kosmodrom. Obok wejście do bunkra. Wszystkie te elementy…
Wszyscy na coś chorujemy, ale niektórzy nie chcą zrozumieć, że mają wpływ na swoje zdrowie.…
Jasnowidz Krzysztof Jackowski od samego początku wojny na Ukrainie dzieli się z widzami na YouTube…
Kultowy program Elżbiety Jaworowicz "Sprawa dla reportera", od lat oglądany jest przez miliony Polaków. Poruszane…
Gdy media zaczęły rozpisywać się na temat relacji, w jaką weszła 18-letnia celebrytka z 26-letnim…