Francja. Państwo zapłaci 48 tys. zł kobiecie, która rozebrała się w kościele

Do incydentu w jednym z francuskich kościołów doszło w grudniu 2013 roku. Lewicowa feministka Eloise Bouton rozebrała się stojąc na ołtarzu. Performance kobiety polegał na symulacji aborcji Jezusa Chrystusa. Bouton była niezależną dziennikarką pracującą dla prasy głównego nurtu. W ten sposób chciała domagać się „prawa” do aborcji.

Feministka symuluje aborcję Chrystusa

Feministka Eloise Bouton ściągnęła koszulkę, a zamiast tego ubrała się w koronę cierniową i welon symbolizujący Matkę Bożą. Na ciele miała wypisane lewicowe hasła. Na plecach Bouton wymalowano napis: „Boże Narodzenie odwołane”. Na ołtarzu wokół kobiety porozrzucane były kawałki wątróbki, jako symbol rzekomego poronionego Dzieciątka Jezus.

Zachowanie kobiety zostało zgłoszone. Skargę złożył proboszcz tamtejszej parafii. Francuski sąd skazał feministkę na miesiąc więzienia w zawieszeniu za ekshibicjonizm.

Europejski Trybunał Praw Człowieka skazał Francję

Tymczasem teraz wyrok trafił do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W swoim orzeczeniu ETPCz stwierdził, że „kara pozbawienia wolności nałożona w kontekście debaty politycznej lub w interesie publicznym jest zgodna z wolnością wypowiedzi gwarantowaną przez art. 10 Konwencji tylko w wyjątkowych okolicznościach, na przykład rozpowszechniania mowy nienawiści lub podżegania do przemocy”.

W związku z tym ETPCz ocenił, że Francja naruszyła wolność wypowiedzi Eloise Bouton, ponieważ jej występ był wyrażeniem poglądów politycznych. W związku z tym państwo będzie musiało zapłacić skarżącej feministce 10 tys. euro (około 48 tys. zł).