Franciszek Pieczka w ostatniej scenie „Rancza” poruszył widzów. Zapamiętamy te słowa

Franciszek Pieczka przez siedem lat wcielał się w ciepłego i życzliwego mieszkańca Wilkowyi, Stanisława Japycza. Ostatnie słowa jego bohatera dziś otrzymują nowe znaczenie. Łzy same cisną się do oczu.

Aktor podczas swojej kariery wystąpił w ponad stu produkcjach, jednak jedną z najbardziej pamiętanych postaci jest Stanisław Japycz z serialu komediowo-obyczajowego „Ranczo”. Franciszek Pieczka spędził na planie siedem lat, tworząc niezapomniane historie, które rozśmieszały i wzruszały polskich widzów. Ostatni odcinek nabiera dziś zupełnie nowego znaczenia.

Franciszek Pieczka w serialu „Ranczo”

Produkcja rozpoczęła swoją emisję w 2007 roku i przez dwa lata była absolutnym hitem wśród odbiorców. Widzowie pokochali bohaterów, którzy często przeżywali zabawne przygody. Gdy serial zniknął z anteny, fani nie mogli się z tym pogodzić i na całe szczęście wywalczyli kolejne sezony.

W 2011 roku „Ranczo” powróciło do oferty programowej i pozostało w niej przez kolejne pięć lat. Widzowie zżyli się z aktorami, którzy dokładali staranności, by produkcja nadal trzymała wysoki poziom.

Na ekranie mogliśmy oglądać plejadę polskich gwiazdy w tym m.in.: Ilonę Ostrowską, Cezarego Żaka, Pawła Królikowskiego, Artura Barcisia, Martę Lipińską, Bogdana Kalusa Franciszka Pieczkę i wielu innych.

Po smutnych wieściach o śmierci serialowego Japycza wróciliśmy pamięcią do ostatniego odcinka kultowego serialu. Słowa wypowiedziane przez Franciszka Pieczkę nabierają nowego znaczenia i cisną łzy do oczu.

Ostatnie słowa Franciszka Pieczki w „Ranczu”

Finałowy epizod serialu wywołał u widzów wielkie poruszenie. Było to oficjalne pożegnanie z dobrze znanymi i lubianymi przez miliony Polaków postaciami. Podczas ostatnich scen na ekranie mogliśmy widzieć pełne grono „ławeczkowiczów”: Piotra Pręgowskiego, Bogdana Kalusa, Sylwestra Maciejewskiego oraz Franciszka Pieczki.

W pewnym momencie cała czwórka przełamała barierę „czwartej ściany”, zwracając się bezpośrednio do widza. Franciszek Pieczka wypowiedział poruszające i mądre słowa, które dziś uzyskały dodatkowe znaczenie.

— Po tylu latach ciężko tak skończyć raz-dwa. […] Wspominajcie nas dobrze i na miłość boską ludzie, lubcie się trochę bardziej — powiedział, kończąc całą serię.

Franciszek Pieczka odszedł 23 września bieżącego roku, o czym poinformował prezes Radia Dla Ciebie, Tadeusz Deszkiewicz. 94-latek pozostał w sercach milionów widzów, którzy z ciepłymi wspomnieniami po raz kolejny obejrzą produkcje z jego udziałem. W tym czasie żałoby przesyłamy szczere wyrazy kondolencji rodzinie i przyjaciołom wybitnego aktora.

Kadr z serialu Ranczo, reż. Wojciech Adamczyk