Dodatek węglowy a kryterium dochodowe. Senator PiS: Honorowy Polak po pomoc nie idzie

W czwartek Senat przyjął poprawki do ustawy o dodatku węglowym, rozszerzając zakres gospodarstw domowych uprawnionych do otrzymania pomocy w wysokości 3 tys. zł. Głosowanie nad zmianami poprzedziła debata, podczas której senator PiS Jacek Bogucki zadeklarował, że on nie zgłosi się po dodatek węglowy. Jego zdaniem powinien tak zrobić każdy „honorowy Polak”, który ma środki na zakup węgla.

Jedna z zaproponowanych poprawek przewiduje wykreślenie z ustawy definicji paliwa stałego rozumianego jako „węgiel kamienny, brykiet lub pelet zawierające co najmniej 85 proc. węgla kamiennego”. W efekcie prawo do dodatku w wys. 3 tys. zł zyskują gospodarstwa domowe niezależnie od rodzaju źródła ogrzewania.

Dyskusja wokół kryterium dochodowego

Senat jednak nie przyjął żadnej poprawki dotyczącej ustalenia kryterium dochodowego – informuje TVN24. Według senatora PiS Jacka Boguckiego taki przepis nie jest niezbędny. Polityk – jak podaje TVN24 – na senackiej mównicy zadeklarował, że nie zgłosi się po dodatek, mimo że jest do tego uprawniony. Jednocześnie liczy, że w jego ślad pójdą też inni Polacy.

Każdy honorowy Polak, który nie ma potrzeb tego typu, po pomoc socjalną nie idzie – mówił Bogucki.

Finansowanie dodatku

Ustawa – której nazwa po zmianach Senatu brzmi „o dodatku pieniężnym na pokrycie kosztów ogrzewania niektórych gospodarstw domowych” – przewiduje wypłatę 3 tys. zł dodatku.

Zakładany maksymalny limit wydatków na te dodatki wynosi w 2022 r. 11,5 mld zł. Źródłem finansowania dodatku jest Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. Ustawa przewiduje, że NBP przekaże do tego Funduszu część swojego zysku, o ile będzie on wyższy niż założony w ustawie budżetowej. Według Ministerstwa Finansów z NBP będzie pochodziło ok. 9,5 mld zł. Dodatkowo w ustawie przewidziano 2 mld zł na gwarancje dla linii kredytowej, jaką BGK ma utworzyć dla przedsiębiorstw ciepłowniczych.